Niecały tydzień temu przyleciałam po raz kolejny do Japonii. Ostatnie półtora miesiąca spędziłam w domu z rodziną, przyjaciółmi i znajomymi. Wybawiłam się z moimi psami, pospałam we własnym łóżku,…
japan
-
-
Od kilku dni przeglądam tylko na Facebooku, Instagramie i innych portalach zdjęcia znajomych, którzy wyjechali gdzieś na majówkę i aż mi szkoda, że mnie teraz nie ma w Polsce i nie zebrałam się też…
-
W tym sezonie Jubilo zaczęło jeździć na wyjazdowe mecze dwa dni wcześniej- dla drużyny może i fajnie, dla mnie gorzej, bo nie znoszę siedzieć sama w domu.…
-
Cześć wszystkim! Pomyślałam, że powinnam chyba zacząć od czegoś w tym stylu, biorąc pod uwagę, że ostatnio trochę zaniedbałam bloga i chwilę mnie tu nie było. Ale wracam do pisania! Na święta…
-
Dzisiejszy wolny dzień mieliśmy spędzić na jakiejś wycieczce, ale wychodzi na to, że ostatnio wychwalając pogodę w Japonii trochę przedobrzyłam, bo cały dzień leje. Naprawdę leje. Wczorajsze…
-
W poniedziałek już po raz 4 przyleciałam do Japonii. Ostatnie 3 miesiące spędziłam w domu z rodziną i przyjaciółmi- Święta, sylwester, trasy Śląsk- Warszawa i mnóstwo różnych zajęć- aż…
-
1. Autobusy miejskie Pisałam już we wpisie o wycieczce do Kioto o tym, że korzystając z autobusów w tym mieście możemy kupić albo całodniowy bilet, którego koszt to 500 jenów i na jego podstawie…
-
Od wtorku już czekam na lot powrotny do Polski. W poniedziałek Jubilo awansowało do J1, atmosfera na meczu w Oicie była nieziemska, a samo spotkanie trzymało w napięciu aż do ostatnich minut,…
-
W Japonii w tym roku jestem już po raz trzeci. Najpierw spędziłam półtora miesiąca zimą, później miesiąc latem, a teraz siedzę tu już od połowy września i jakoś…
-
Od jakiegoś czasu na blogu nie pojawiło się nic nowego. Prawdopodobnie dlatego, że tak po prostu zajęłam się życiem codziennym i zbieraniem ewentualnie kolejnych, małych ciekawostek, które później będę…