Jesień w Japonii. Pora, która nieuchronnie zbliża nas do zimy ma swój niezaprzeczalny urok. Pełna kolorowych, złoto-czerwonych drzew, pysznych zup dyniowych, szarlotek i słodkich ziemniaków. Zaraz po hanami, czyli okresie kwitnienia wiśni, to właśnie jesień jest najlepszym momentem na to, by przyjechać i zakochać się w Japonii na zabój. Kiedy najlepiej? Co w tym czasie zobaczyć by poczuć ten niepowtarzalny klimat? Za ile znajdziecie teraz bilety i dlaczego już właśnie teraz powinniście brać urlop i pakować walizki?
Po więcej ciekawostek z mojego życia w Japonii zapraszam Was na mojego Instagrama!
Japonia jesienią- kiedy przyjechać?
Prawdziwa jesień w Japonii zaczyna się dopiero pod koniec października, choć nawet w listopadzie temperatury na Honsiu sięgają jeszcze 20 stopni. Wrzesień oznacza chłodniejsze wieczory, a przez chłodniejsze mam na myśli po 24-25 stopni. Jest to niezaprzeczalnie jeden z najmilszych miesięcy po upalnym i męczącym lecie. W ciągu dnia w dalszym ciagu termometry wskazują ponad czasem i ponad 30 stopni. Pomimo tego, że kalendarzowa jesień zaczyna się już 23 września, na Honsiu nie ma co liczyć na kolorowe drzewa jeszcze co najmniej przez 1,5 miesiąca. O ile wiosenne kwitnienie wiśni rozpoczyna się na południu kraju i z czasem przesuwa się wzdłuż wysp aż na północ, tak jesienią jest oczywiście odwrotnie. Pierwsze liście żółkną pojawiają się na Hokkaido, a ostatnie na Kyushu w okolicy końca listopada, a nawet początku grudnia. Wiele japońskich instytucji, w tym główna agencja meteorologiczna, stara się już wcześniej przewidzieć najlepszy czas na podziwiania kolorowych krajobrazów. Jedno jest pewne, pierwsze jesienne obrazki zobaczycie w Parku Narodowym Daisetsuzan. Kiedy? W zasadzie już teraz. Jak wyglądają prognozy na jesień 2018 w Japonii? Spójrzcie na tabelkę poniżej, macie jeszcze chwilę by zarezerwować sobie bilety 😉
Pamiętajcie jednak, że te kilka tygodni na zobaczenie danego miejsca w najlepszym sezonie może się zmieniać ze względu na nieoczekiwane polepszenie lub pogorszenie pogody. Wpływ na sytuację mają ciepłe i zimniejsze dni, a nawet ilość deszczu. W przeciwieństwie jednak do kwitnienia wiśni, które trwa zwykle około tygodnia, sezon na japońskie kolorowe liście trwa od dwóch tygodni nawet do miesiąca, także rezerwując bilety w okolicy środka/końca listopada macie w zasadzie gwarancję na to, że na Honsiu zobaczycie piękne kolorowe widoki.
Momiji i kōyō – dwa najważniejsze słówka podczas jesieni w Japonii
Zacznijmy od kōyō. Co oznacza to słówko? Nic innego niż „kolorowe liście” po japońsku. Tradycja podziwiania kōyō w Japonii trwa już setki lat. Od niedawna przyciąga też do tego kraju setki tysięcy turystów, którzy odwiedzają najpiękniejsze miejsca przemierzając górskie szlaki, parki, czy szukając ukrytych perełek z dala od tłumów. Prawda jest taka, że cudowne jesienne widoki można znaleźć w Japonii naprawdę wszędzie. Czym różni się to od naszej polskiej złotej jesieni? A tym, że mamy tu zdecydowanie większą gwarancję pogody. Spacery po pięknych świątyniach i górach przy 17-18 stopniach pod koniec listopada ze świecącym na niebie słońcem? Zachęcająca opcja, gdy w Polsce zaczyna się już jesienna chlapa i szarówka. Dodatkowo dni są tu w tym czasie już dłuższe niż u nas. Gdy latem w Japonii robi się ciemno już koło 19, tak jesienią i zimą w dalszym ciągu słońce zachodzi około 18.
Drugim bardzo ważnym, japońskim słówkiem podczas jesieni jest momiji(もみじ), czyli tutejsze określenie na liście japońskiego klonu. Jest ono jednym z najbardziej podziwianych i poszukiwanych drzew. Dzięki pięknym czerwonym i kształtnym liściom staje się prawdziwą atrakcją Japonii na jesień. Drzewo to można spotkać w wielu miejscach, a największe wrażenie robi na tle innych, żółto-pomarańczowych kolorów oraz na tle niebieskiego nieba.
Loty do Japonii- za ile jesienią?
Tu właśnie pojawia się największa niespodzianka. Loty z Polski do Japonii w listopadzie są po prostu zaskakująco…TANIE! Jak na loty do Japonii 😛 W dodatku mowa tu o bezpośrednich lotach z Warszawy do Tokio. LOT proponuje nam za podróż tam i z powrotem z lotniska Chopina na Naritę w cenie 2009zł! Latem czy wiosną taka kwota jest po prostu nie do pomyślenia. Dodatkowo, co najlepsze, jeżeli nie jesteście z Warszawy i nie chciałoby się Wam przejeżdżać połowy Polski na lotnisko, to ceny z Gdańska, Katowic, czy Wrocławia, z przesiadką w Warszawie są jeszcze niższe! Oczywiście można lecieć do Nagoi, czy Osaki z przesiadkami, jednak najkorzystniej wychodzi chyba przelot właśnie na lotnisko Kansai, gdzie podróż z 2 przesiadkami w jedną stronę zajmie Wam 17 godzin, powrotna 32 godziny, a zapłacicie więcej, bo 2076zł.
Poważnie się zastanówcie nad opcją Japonii jesienią tego roku. Taniej chyba być nie może 😉
Ceny sprawdzane dnia 20.09.2018
Ile zapłacisz za hotel?
Czas na hotele. Do rezerwacji hoteli albo kwater możecie oczywiście używać Booking’u, ale warto też czas czasem spojrzeć na ceny proponowane przez Expedia.co.jp albo Rakuten Travel. Bardzo często możecie znaleźć korzystniejsze oferty. Pamiętajcie też, że od tego roku rezerwowanie noclegów w Japonii przez Airbnb nie jest już takie tanie jak wcześniej. Wszystko przez nowe regulacje, które każą rejestrować każdą ofertę wystawianą na tym portalu przez hostów, a także obowiązek uzyskania numeru licencyjnego.
Wracając jednak do cen. Pod koniec listopada w Tokio cena za nocleg w hotelu 3 gwiazdkowym waha się pomiędzy 7-8 tysiącami jenów. (Przy aktualnym kursie 1000 jenów to około 32,60zł). Cena za wyższy standard w 4 gwiazdkach to już od 9 000 do nawet 70 000 jenów. Myślę, że każdy będzie w stanie znaleźć coś dla siebie. Podane ceny są za pokoje 2 osobowe. Noclegi w Hakone, jednym z najlepszych miejsc do podziwiania jesiennych kolorów, pełnych onsenów, czyli japońskich gorących źródeł, są nieco wyższe. Za 3 gwiazdki zapłacicie w okolicach 15-17 000, za to będziecie mieli szansę spędzenia noclegu w typowym japońskim ryokanie. Ceny za noclegi w Kioto podobne do tych w Hakone, może trochę wyższe. Natomiast w okolicy Fuji, w Dolinie Pięciu Jezior za 4 gwiazdki z widokiem na górę Fuji zapłacicie nawet 22 000 jenów.
Co do noclegów to kwestia indywidualna dla każdego oraz posiadanego przez niego budżetu. Chciałabym Wam jednak pokazać jeszcze cztery przepiękne hotele, które cenami powalają, jednak zawsze warto sobie pomarzyć. Spędzenie w nich czasu podczas japońskiej jesieni to po prostu marzenie każdego podróżnika.
Four Seasons Kyoto
Kozantei Ubuya – Fujikawaguchiko
Co zobaczyć jesienią w Japonii?
Jesień w Japonii to przede wszystkim czas, podczas którego powinniście zobaczyć jak najwięcej! Poniżej przedstawiam Wam kilka najlepszych miejsc do podziwiania kolorowych liści. Nie może Was tam zabraknąć!
Jezioro Kawaguchi
Meiji Jingu Gaien – Tokio
Koishikawa Korakuen Garden- Tokio
Rurikoin Temple – Kioto
Tofukuji Temple – Kioto
Kiyomizudera – Kioto
Shiraito Waterfalls – Shizuoka
Hakone
Nikko
Warto jednak pamiętać, że nie tylko te najbardziej znane miejsca są najpiękniejsze. Ukryte perełki znajdziecie w każdym z miast. Nawet w okolicy naszej małej Iwaty zobaczyłam w zeszłym roku cudowne, kolorowe parki. Zresztą sami oceńcie… zdjęcia na początku wpisy są właśnie z Iwaty…czyż nie piękne? Dużą atrakcję są też iluminacje i podświetlone drzewa. Japończycy uwielbiają robić show i wydobywać z piękna natury tą jeszcze lepszą stronę.
Jesienne produkty- czego skosztować?
Japończycy jesienią, jak zresztą przez cały rok, przywiązują bardzo dużą wagę do sezonowych produktów. Co pojawia się w sklepach od września? Zacznijmy od persymony, czyli owocu kaki. Bogaty w witaminę A oraz C kształtem przypomina trochę spłaszczonego pomidora. Jak jemy? Najpierw obieramy listki, później skórkę i kroimy miąższ. Niektórzy wyjadają też miąższ ze skórki łyżeczką. Kolejnym ciekawym owocem jest japońska gruszka. Na pierwszy rzut oka przypomina jabłko. Smak ma dużo słodszy niż nasze, polskie gruszki. Jest też od nich trochę większa. Czas na dynie oraz słodkie ziemniaki. Dodawane w zasadzie do wszystkich potraw. Yaki-imo, czyli pieczony ziemniak traktowany jest często jako street food, albo przekąska w wielu japońskich domach. Wystarczy włożyć go do piekarnika i gotowe 😉 No i na koniec zupa grzybowa. Pod tym względem niewiele różnią się nasze dwa kraje 😉
W tym roku planuję odwiedzić jesienią Kioto oraz Hakone. Mam nadzieję, że nic nie pokrzyżuje moich planów. Prawda jest jednak taka, że wszędzie dookoła, trochę tak jak podczas kwitnienia wiśni, można znaleźć cudowne parki i drzewa, które swoimi kolorami zapierają dech w piersiach. No i ta temperatura… 20 stopni pod koniec listopada? Bajka…
Jeżeli podobał Wam się wpis zachęcam do pozostawienia komentarza pod spodem- będzie mi bardzo miło! 🙂
Po więcej ciekawostek z mojego życia w Japonii zapraszam Was na mojego Instagrama!
37 komentarzy
Klimat w Japonii jest bardzo podobny do naszego. jak oglądam te zdjęcia, to tak jakbym widziała polską jesień. Bardzo szczególowo opisałaś co warto zwiedzić, gdzie i za ile. Poza tym jeszcze podajesz co warto zjeść. Bardzo wartościowe informacje
Cieszę się, mam nadzieję, że może kiedyś Ci się przydadzą 🙂 Co do klimatu to zależy od części kraju 🙂
Przepięknie.. Zazdroszczę Japończykom takiego przywiązania do natury, przemijania i cieszenia się zmianami w przyrodzie
to prawda! można się od nich tego uczyć!
Zdecydowanie Japonią jest krajem z najbardziej złotą polską jesieną 🙂 Dziękuję za przypomnienie tego klimatu!
cieszę się, że mi się udało 🙂
Uwielbiam jesień, a z tego co widzę, w Japonii ta pora roku jest naprawdę piękna. 🙂
oj jest 🙂
Wspaniały informacyjny post. Japonia jesienią do mnie nie przemawia, tak jak wiosną. Chętnie odwiedziłabym ją wiosną 🙂 Uwielbiam jesień, ale takich obrazów mam na co dzień pod dostatkiem, gdzie wszystko pięknie się zieleni, żółci i czerwieni, chcę się wyrwać z codzienności. Japonia jest piękna o każdej porze roku, no i oczywiście warta odwiedzin ze względu na niesamowitą kulturę. Odległy, ‘świat’ do zobaczenia w dobrej cenie. Ja dla mnie ceny są i tak kolosalne, a gdybym miała to zobaczyć to jednak bez względu na cenę – wiosną. Piękne zdjęcia.
W takim razie zapraszam do przeczytania postów o wiośnie i kwitnieniu wiśni – podrzucam linki 🙂
https://miss-gaijin.pl/wiosna-w-japonii/
https://miss-gaijin.pl/kwitnienie-wisni-w-japonii-2018-gdzie-kiedy-i-za-ile/
Super dopracowany post, idealny dla planujących podróż do Japonii. Dla mnie to raczej bardzo odległe marzenie 😉
może odległe, ale mam nadzieję, że kiedyś się spełni! dzięki 🙂
te zdjęcia są cudowne! wspaniałe kolory <3
<3
Ale piękna jesień, śliczna! W zdjęciach się zakochałam, na razie Japonia jest dla mnie nieosiągalna
może uda się to kiedyś zmienić 🙂
Przepiękną jesień tam mają ale ceny biletów nie małe zwłaszcza jak by miała lecieć 4 osobowa rodzina 🙁
To prawda… podróż dla rodziców z dziećmi wiąże się już niestety ze sporymi kosztami 🙁
Na prawde fantastyczny przewodnik 🙂
bardzo dzięlkuję! 🙂
Japońska jesień ma w sobie mnóstwo uroku, podobnie jak polska, którą uwielbiam nasycać zmysły. 🙂
to prawda! 🙂
Oj tak, to prawda, jesień jest świetna do zwiedzania i gdziekolwiek byśmy się nie znaleźli będziemy zachwyceni. 🙂 Cudne kolory, ja chyba najchętniej siedzialabym w okolicach Fuji i wspominała swoją wspinaczkę. ♡
Weszłaś na górę?? Jak było? Chwal się!
Przewrotnie zawsze chciałam odwiedzić Japonię jesienią lub zimą, a nie wiosną bądź latem… Kolory są niesamowite, widoki nieziemskie- utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że to doskonały czas na zwiedzanie!
bardzo mnie to cieszy! 🙂
17-18 w listopadzie i piękne słoneczko… ehh, tacy to pożyją…
Świetny pomysł z tabelką 🙂
Kto robi zdjęcia się tylko zastanawiam ?? 🙂
Część ja, a pod tymi których nie robiłam są podpisane źródła 😉
Wszystko świetnie się składa, bo zaplanowaliśmy jesienną podróż do Tokio / Nikko / Hakone / Kawaguchiko w czasie, kiedy teoretycznie powinno być tam najładniej. 🙂
Pozostaje tylko liczyć na to, że pogoda dopisze i uda się zobaczyć Fuji 🙂
Yaki-imo są pyszne, ale persymony i japońskiej gruszki nie próbowałam – nadrobimy to 🙂
Pozdrawiam z Oslo.
No to wspaniałe! Jak tylko będziecie mieli ochotę na jakaś kawę albo wspólne zwiedzanie to dawajcie znać!! 🙂
Super, myślałem, że jak przyjedziemy pod koniec listopada/na początku grudnia to będzie już pogodowy dramat, a okazuję, że będzie ok. Ekstra, że dni są dłuższe niż w Polsce, spodziewałem się, że może się robić wcześniej ciemno.
Spokojnie, na plaży nie poleżycie, ale w ciągu dnia powinno być jeszcze bardzo znośnie
Prawdziwie bajkowa jesień! Taka można by rzec – polska złota jesień w orientalnym wydaniu 🙂
Jesień w Japonii wygląda równie pięknie jak w Polsce! Nie mogę się doczekać aż odwiedzę ten wspaniały kraj! Piękny wpis!!
Ostatnio pomyślałam o Japonii, Twoje zdjęcia utwierdzają mnie w oszczędzaniu na ta podróż. Napisałas wiele wartościowych informacji – dziekuję.
oj nie masz pojęcia jak cieszą mnie takie komentarze! 🙂
Jejciu, jaka piękna ta jesień w Japonii. Cudowne kolory, śliczne miejsca. Aż nabrałam chęci do podróży . Cieplutko pozdrawiam.