Weekend w Kioto zaczęłam od wizyty w centrum informacji turystycznej, o której wspominałam we wcześniejszym wpisie– wspaniała sprawa dla osób, które kompletnie nie mają pojęcia co ze sobą zrobić w obcym…
missgaijin
-
-
Żeby nie przesiedzieć całego weekendu w domu, zebrałam się wczoraj za Jubilo do Kioto. To właśnie w tym wspaniałym mieście Iwata rozgrywała swój drugi mecz w sezonie. Przeciwnikiem był…
-
O pogodzie chyba jeszcze nie pisałam, a to właśnie ona miała duży wpływ na to, co robiłam przez ostatnie 48 godzin. Po niedzielnym meczu zawodnicy Jubilo w poniedziałkowe południe odbyli…
-
Chwilę temu wróciłam do domu po pierwszym w tym sezonie meczu Jubilo. Jestem zachwycona, oniemiała i brak mi słów! Ale od początku. „Match day” zaczął się już niespodziewanie…
-
Dzisiejszy dzień zaczęłam od zjedzenia porcji musli i ogarnięcia mieszkania, ale potem było już tylko lepiej. Około godziny 14:30 stałam się właścicielką pięknej różowej strzały, dzięki…
-
Poznawałam już Iwatę wzrokiem i smakiem, kolej na zmysł węchu. Wczoraj o 14 Jubilo grało sparing w Nagoi z miejscowym Grampus. Do rozpoczęcia sezonu pozostał już tylko niecały tydzień,…
-
Japończycy są bardzo pracowitym narodem. Tydzień roboczy trwa 6 dni, a każdego dnia w pracy spędza się nawet po 12 godzin. Oznacza to, że ludzie nie mają…
-
Dzisiaj tylko szybka relacja z wyjścia na wczorajszy sparing. Sparing jak sparing, ale było kilka przyjemnie zaskakujących sytuacji, które zdecydowanie chciałabym tutaj opisać. O 12 Jubilo grało…
-
Pierwsze trzy dni od przyjazdu do Japonii za mną. We wtorkowy wieczór poszliśmy już tylko coś zjeść i padłam do łóżka. Po spędzeniu środy w domu wychodząc jedynie na kolację, wczoraj postanowiłam już…
-
Kładąc się wieczorem spać, planowałam napisać coś o podróży jutro w ciągu dnia. Niestety pomimo usilnych starań dopadł mnie jet lag , w związku z czym…